piątek, 3 maja 2013

Po co do Peru? Czyli ramowy plan wyprawy


Do Peru dostaniemy się z kilkoma przesiadkami, aby było jak najtaniej (to główne założenie naszych podróży). W sumie odbędziemy około 11 lotów w ciągu dwóch tygodni! Chcemy udowodnić ze da się niewielkim kosztem zobaczyć niesamowite miejsca. Naszym celem jest największe na świecie miasto do którego nie prowadzi droga lądowa - Iquitos, miasto w samym sercu dżungli. Jego bogata historia rozpoczyna się w 1750 roku.
Pojedziemy na kilka dni do dżungli, aby poznać tamtejszych Indian  (niestety chodzących już w T-shirtach) i szamanów przeprowadzających ceremonię Ayahuasca. Zobaczymy sierociniec dla małp
i będziemy chcieli przytulić leniwca. ;) Wykapiemy się w Amazonce i na pewno zostaniemy pogryzieni przez miejscowe gigantyczne komary. W samym mieście spróbujemy przysmaków takich jak żółw czy pieczone świeże larwy owadów. Pewnie tez zapalimy papierosa skręconego z dzikiego tytoniu prosto z dżungli i sprawdzimy czy na końcu świata da się pójść na imprezę. ;)
Zarówno podczas przygotowań, jak i samej wyprawy będziemy prowadzić bloga, także nie zapomnij tu zaglądać! Nie będziemy też stronić od relacji video!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz